Wentylacja i ogrzewanie w chlewni – na co zwrócić uwagę?
Utrzymanie odpowiedniej temperatury w budynku gospodarczym to jedna z kluczowych dla hodowli trzody chlewnej kwestii. W zależności od swojego wieku zwierzęta wymagają konkretnych warunków, które zapewnia się przy użyciu urządzeń grzewczych lub wentylacji. Dostawcy sprzętu rolniczego proponują wiele rozwiązań, które można dostosować do indywidualnych preferencji lub specyfiki budynku. Które z nich są najlepsze? Czym warto kierować się podczas zakupu systemu wentylacji lub urządzeń grzewczych? Te kwestie postaramy się rozstrzygnąć w niniejszym wpisie blogowym. Zapraszamy do lektury!
Co trzeba wiedzieć o wentylacji chlewni?
Należy zacząć od przypomnienia, że kwestia zapewnienia zwierzętom odpowiedniej wentylacji jest regulowana przy pomocy unijnej dyrektywy 2008/120/WE z 2008 r. dotyczącej minimalnych warunków trzymania trzody chlewnej. Ponadto wziąć pod uwagę należy także rodzime ustawy: Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej z dnia 7 października 1997 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budowle rolnicze i ich usytuowanie, a także Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 15 lutego 2010 r. w sprawie wymagań i sposobu postępowania przy utrzymywaniu gatunków zwierząt gospodarskich, dla których normy ochrony zostały ustalone w przepisach UE. Oznacza to, że nie tylko powinniśmy, ale wręcz musimy zapewnić hodowanym zwierzętom odpowiednie warunki do życia.
Przejdźmy do samej wentylacji. Możemy w tym przypadku zdecydować się na wybór sufitu dyfuzyjnego lub tradycyjnych, znajdujących się w zdecydowanej większości budynków gospodarskich kominów wentylacyjnych do chlewni. Pierwsze wymienione rozwiązanie charakteryzuje się wykorzystaniem przepuszczającej powietrze wełny silikonowej, dzięki której w pomieszczeniu nie powstają szkodliwe dla zwierząt przeciągi. Jeżeli jednak zdecydujemy się na zainstalowanie kominów, to zdecydowanie warto postawić na ilość. Dlaczego? Ponieważ ogromna ilość powietrza, które przedostaje się do pomieszczenia ze zbyt dużą siłą, może zaszkodzić trzodzie. Z tego też powodu lepszym rozwiązaniem jest zamontowanie sporej liczby mniejszych kominów, dzięki czemu chłodne powietrze rozejdzie się równomiernie po całej chlewni. Kolejnym, tym razem znacznie prostszym rozwiązaniem, które pomoże zachować odpowiednie warunki w budynku, są okna do chlewni. Ważne jest, aby ze względu na wysokie stężenie wszelakich gazów w pomieszczeniach, nie zawierały one metalowych elementów. W większości budynków gospodarskich stosuje się specjalne, inwentarskie okna, często wyposażone w termoizolacyjny system ościeżnic.
Ogrzewanie chlewni
Utrzymanie odpowiednio wysokiej temperatury jest szczególnie ważne w przypadku sektora porodowego – prosięta, zwłaszcza przez kilka dni po narodzinach, są wyjątkowo narażone na zimno, a zbytnie wychłodzenie pomieszczenia może doprowadzić nawet do ich śmierci. Dlatego w większości przypadków montuje się specjalne nagrzewnice, maty grzejące lub umieszczane nad młodymi promienniki, które pomagają trzodzie utrzymać odpowiednio wysoką temperaturę ciała. Warto w tym przypadku postawić na urządzenie pozwalające regulować uzyskiwaną moc grzewczą. Tego typu rozwiązanie umożliwi nam na bieżąco dostosowywać ilość uzyskiwanego ciepła do potrzeb prosiąt. Innym rozwiązaniem, które warto rozważyć, jest wykorzystanie aluminiowych, profilowanych rur DELTA lub TWIN – pozwalają one w łatwy sposób kontrolować utrzymywaną temperaturę. Ok. 2 kW mocy na jedną lochę stwarzają warunki optymalne dla starszych zwierząt.
Jako rolnicy mamy obowiązek dbać o dobrostan hodowanych zwierząt. To oznacza zapewnienie odpowiedniej temperatury w pomieszczeniach gospodarczych, czy to za pomocą systemów ogrzewania, czy też wentylacji. Stworzenie idealnych warunków dla naszej trzody nie tylko przyniesie nam satysfakcję z dobrze wykonanej pracy, ale też przełoży się na bezpośredni wzrost zysków z hodowli. Dlatego zdecydowanie nie powinniśmy oszczędzać na wyposażeniu naszych chlewni – warto postawić na sprawdzone, skuteczne rozwiązania.